Oferta każdej firmy musi być dostosowana do potrzeb jej klientów, aby móc zaspokoić je jak najlepiej i tym samym podnosić swoje zyski. To żelazna zasada obowiązująca w każdej firmie prowadzącej działalność komercyjną, nastawioną na przynoszenie zysków. W dziedzinie hotelarstwa nie ma tu wyjątku. Hostele powstają po to, by ludzie w nich nocujący mogli w dobrych warunkach i po przystępnych cenach mogli spędzić noc, po atrakcjach całodniowego zwiedzania miasta. A celem właścicieli jest by przynosiły im jak największe dochody. A te są przeważnie większe jeśli liczba osób je odwiedzająca jest jak największa, a obłożenie pokoi jak najbardziej zbliżone do 100%. Właściciele znając potrzeby klientów, dostosowują ilości i wielkość pokoi do przewidywanego ruchu. Regułą jest, że do dyspozycji turystów są pokoje zarówno dziesięcioosobowe, ośmioosobowe, sześcioosobowe, , trzy- i dwuosobowe. Tak, by różnej wielkości grupy mogły się pomieścić i znaleźć schronienie. Pokoje jednoosobowe są raczej rzadkością, ale wymagającym klientom, którzy chcieliby takiego pokoju, wynajmuje się pokoje dwuosobowe jako „jedynki”, ale zapłata musi być podwójna za taki „luksus”. Dzięki takiej dywersyfikacji, jest szansa, że każdy turysta znajdzie nocleg na miarę swoich i kolegów, potrzeb w każdym niemal hotelu.